poniedziałek, 13 maja 2013

Powodzenia Agnieszko!

Wcześniejsze posty zostały poddane dokładnej analizie pod kątem maturalnym, przez moją koleżankę Agnieszkę (siemasz cukiereczku :D ). Powiem szczerze, że nie spodziewałem się czegoś takiego. Bardzo dobrze Ci poszło ;)

A oto analiza:

"Utwór jest bezpośrednim zwrotem do odbiorcy pełnym retorycznych pytań. Autor nie potrafi sobie poradzić z cierpieniem dlatego wygłasza o nim monolog. Mówi, że życie przelatuje mu przez palce, co pokazuje jak świadomy jest ulotności swojego istnienia. Zachwyca się i nim i jednocześnie nazywa obrzydliwym. Porusza temat ludzi, których poznał. Wszystkich łączy to, że nigdy o nich nie zapomni niezależnie od ich charakterów i od tego co zrobili. Czy to z rodziny, czy zwyczajni znajomi, którzy po prostu pewnego dnia przestali się odzywać czy umarli, czasami z własnej woli. Autor dochodzi do wniosku, że lepiej pamiętamy tych, którzy nas skrzywdzili. To jest dla nas przestrogą, aby więcej w ten sposób nie cierpieć. Uważa, że najdłużej pamiętamy osoby, z którymi byliśmy bardzo związani emocjonalnie. Zwierza się, że nie może w nocy spać i zadręcza się pytaniami, dlaczego tak sie stało, zwraca się do Boga z prośbą o odpowiedź. Mówi, ze okłamuje najbliższych i udaje, że wszystko jest dobrze. Jednak później znowu przychodzi noc i całe cierpienie ukrywane w dzień wraca ze zdwojoną siłą. Cierpienie doprowadza autora do różnych czynów (których nie podał), myśli i prób (w domyśle samobójczych). Swój monolog kończy przestrogą, aby nie uciekać w nałogi, bo przeżył to i to tylko spotęgowało jego cierpienia."

No normalnie JESTĘ AUTORĘ XDDD

Teraz wiem jak bardzo mnie pojebało, żeby wyciągać na Forum Romanum swoje wnętrze ;_;

Niegdyś zastanawiałem się nad usunięciem Devastatorii, ale w sumie... Teraz to się z tego wszystkiego śmieję ^u^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz